O blogu Fulldome.pl i autorze
Zamiast wstępu
Być może trafiłeś/-aś na mojego bloga zadając wyszukiwarce proste pytanie czym jest planetarium lub co to jest planetarium – w takim przypadku odpowiedź jest tutaj.
A może chodzi ci po głowie pomysł wystartowania z własnym małym mobilnym planetarium – wówczas zapraszam do przeczytania tekstów z cyklu Przewodnik po przenośnym planetarium. Coś o tym wiem, ponieważ od końca 2010 r. prowadzę własne przenośne planetarium.
A może po prostu, tak jak ja, lubisz planetaria...?
O czym jest ten blog?
Gdy rozpoczynałem tworzenie bloga Fulldome.pl w 2011 r. i po raz drugi w 2017 r., napisałem tak:
O tym właśnie będzie ten blog. O planetariach starych i nowych. Stacjonarnych i przenośnych. O projektorach jak z epoki dinozaurów oraz najnowszych elektroniczno-optycznych cackach. Obiektywach rybie oko i lustrach sferycznych.
Ale planetarium to nie tylko projektor. Nawet najlepszy projektor jest tylko bardzo drogim złomem, jeśli nie wyświetla żadnych obrazów. Będę wobec tego pisał o tym, co można zobaczyć pod kopułą. Nie tylko o astronomii – dzisiejsze projektory pozwalają wyświetlić na kopule dowolne obrazy pod warunkiem, że są one odpowiednio przygotowane. Tę technologię (nie technikę!) nazywamy
fulldome
. Nie ma zgrabnego przekładu tego terminu na język polski, będę zatem na blogu posługiwał się oryginalnym terminem.Technologia fulldome coraz częściej jest wykorzystywana w nauce, sztuce, a nawet grach komputerowych. Wobec tego będzie też o treściach, zwanych również
contentem
, chociaż tego terminu będę starał się unikać.O gotowych filmach i seansach na żywo.
O oprogramowaniu umożliwiającym projekcję nieba i nie tylko.
Kilka zdań o autorze
Nazywam się Tomasz Lewicki. Jestem astronomem z wykształcenia i pasji (w kolejności dowolnej). Popularyzacją astronomii zajmuję się od ponad 25 lat – moim pierwszym publicznym wystąpieniem był ilustrowany rysunkami i mapami odczyt na temat całkowitego zaćmienia Słońca widocznego 11 sierpnia 1999 r. w kilku krajach Europy. Byłem wówczas studentem II roku astronomii na Uniwersytecie Wrocławskim.
Chociaż nie zdecydowałem się na kontynuowanie kariery jako naukowiec, astronomia jest obecna w moim życiu do dzisiaj. Bardziej niż bycie zawodowym astronomem pociąga mnie popularyzacja tej pięknej nauki. Astronomia jest moim sposobem na życie – dosłownie. Od listopada 2010 r. przenośne planetarium Bajkonur, z którym podróżuję do szkół i przedszkoli i uczę astronomii.